Firmy są dziś jak media, dlatego działaj jak media
Serwisy społecznościowe i internet sprawiły, że firmy muszą coraz częściej komunikować się z klientem, prowadzić działania PR, mieć profile na Facebooku czy Instagramie i – krótko mówiąc – w dużym stopniu działać jak media. Ludzie konsumują mnóstwo treści, a o nowych produktach coraz częściej dowiadują się z serwisów publikujących filmy, artykuły czy muzykę. Dlaczego wszystkie firmy to dziś firmy medialne?
W latach 50. to, co dziś znamy jako codzienne seriale, było określane „operami mydlanymi”. Powód był prosty: treści były sponsorowane przez firmy, które zajmowały się produkcją mydła. Przeskoczmy nieco dalej. W 1974 r. w Japonii powstała postać Hello Kitty, której głównym założeniem było sprawienie, aby wybrany towar stał się bardziej „słodki” i „milusiński”. Poskutkowało. Hello Kity później przedostała się do telewizji, komiksów, czy nawet gier wideo.
Firmy w zasadzie od zawsze polegały na mediach i wykorzystywały je, aby budować rozpoznawalność i zwiększać sprzedaż. W XX wieku większość z nich opierała się jednak na kreatywności i wiedzy firm medialnych, rozrywkowych, czy agencji reklamowych – zupełnie jak w serialu „Mad Men” (2007-2015)1 gdzie główny bohater i jego współpracownicy mówili klientom, co i dlaczego się sprawdzi – a ci chętnie za to płacili i zazwyczaj była to bardzo udana inwestycja.
Jak zauważają analitycy z PwC w swoim raporcie „Global entertainment and media outlook 2016-2020”, który obejmuje 156 krajów (a więc firmy w zasadzie z całego świata), coraz więcej przedsiębiorców zauważa, że trzeba inwestować w treści i budowanie bezpośrednich relacji z klientami. Dlaczego nagle stało się to tak istotne?
Klient jest tam, gdzie nie ma ciebie
Dzisiejszy świat mediów stał się bardziej podzielony, cyfrowy i – można powiedzieć – wolny. Klienci mogą wybierać spośród pozornie nieograniczonej biblioteki treści, robić to o dowolnej porze, używając własnych urządzeń. Platformy takie jak Facebook mogą łączyć firmy z klientami we wszystkich branżach i pomagać w budowaniu relacji. Poza serwisami społecznościowymi przedsiębiorstwa mają również do dyspozycji serwisy informacyjne, blogi, aplikacje, czy komunikacyjne usługi online.
Ogromny wybór i różnorodność kanałów komunikacyjnych sprawiły, że walka o uwagę klientów stała się brutalna i wymaga nowych strategii i pomysłów. Przede wszystkim trzeba się wyróżniać. To sprawia, że firmy muszą stawiać na oryginalne formaty. Po części – a może nawet w dużej mierze – muszą i działają dziś jak podmioty z branży medialnej.
Siostry rywalizują pod szyldem Nike
Kto mógłby przewidzieć, że Nike wyprodukuje własną mini serię filmów Margot vs Lily2, gdzie dwie siostry rywalizują ze sobą w bieganiu i nie tylko? Nike obecnie jest jedną z tych firm, które doskonale wykorzystują serwisy społecznościowe, wideo, aplikacje mobilne oraz e-commerce. Mini seria z siostrami, która była na YouTube, cieszyła się dużą popularnością. Nie ma też przesady w tym, aby określać Nike nie tylko firmą skupioną na sporcie, ale też po prostu firmą medialną.
Jedna z największych instytucji finansowych w Australii, ANZ Bank, również postawiła na tworzenie atrakcyjnych treści. Stworzyła własny serwis informacyjny o finansach, BlueNotes, który jest zarządzany i redagowany przez wielu znanych dziennikarzy. Sieć Marriott ma własne studio do tworzenia treści, czasami nawiązując współpracę z aktorami z Hollywood, a supermarkety FairPrice, z siedzibą w Singapurze, utrzymują i rozwijają popularną platformę na temat żywności Food for Life. Znajdziemy na niej m.in. ponad 2000 filmów w różnych językach.
Aby nie wypaść z gry
Firmy musiały dostosować się do obecnych realiów i dzięki cyfryzacji, dużej konkurencji i zalewowi danych, wypracowały własne strategie, by nawiązywać bezpośredni kontakt ze swoimi klientami. Przynosi to rezultaty, przez co w najbliższych latach należy się spodziewać innych projektów tego rodzaju. To tworzenie wartości, którą doceniają klienci.
Jeśli chcemy utrzymać się na powierzchni, chcemy wzbudzać zainteresowanie i być firmą, która jest obecna w głowach klientów, włączenie działań medialnych w strategię marketingową jest na pewno uzasadnione. Warto zacząć eksperymentować i realizować projekty medialne. Trzeba tylko pamiętać, by zachować ostrożność i starać się przewidzieć różne scenariusze tego, jak może się rozwinąć konkretna akcja. W tym roku głośno było o „Polish boy wanted” opracowanej przez Reserved. Akcja była ciekawa, ale trzeba było szybko wprowadzać zmiany, bo – jak przyznała później szefowa marketingu Reserved – firma nadużywała swoimi reklamami zaufania internautów3.
Nie zmienia to jednak faktu, że na pewno warto pochwalić Reserved za ciekawą próbę przetestowania nowego formatu komunikacji z klientami.
Ekosystem medialny to złożony organizm, który obejmuje różne aspekty i rodzaje firm – od twórców contentu, przez dystrybutorów, dostawców usług czy agregatorów. Każda firma musi dobrze przemyśleć, co konkretnie chce tworzyć, z kim współpracować i na jakich efektach jej zależy. Bez wątpienia wykorzystywanie obecnych technologii i trendów może się opłacić, pomóc w zdobyciu uwagi klientów i ostatecznie zwiększyć sprzedaż. Obecnie nie będzie przesadą, jeśli powiemy, że każda firma jest też firmą medialną – lub będzie nią wkrótce.
Przypisy:
- http://www.imdb.com/title/tt0804503/?ref_=nv_sr_1
- http://news.nike.com/news/a-guide-to-margot-vs-lily-a-better-for-it-production
- http://www.wirtualnemedia.pl/artykul/reserved-polish-boy-wanted-w-nowych-reklamach-polskichlopak-autentyczny-bohater